Windows 7 Forum
Windows 7, 8, 10 => Dyskusja ogólna => Wątek zaczęty przez: michau w 11 Marzec 2008, 17:34:26
-
Witam,
ciekawe jak Microsoft zaplanuje wydanie Seven? Czy będzie tak jak z Vistą, że będziemy mieli tyle wersji systemu, że każdy znajdzie coś dla siebie - choć nie wiem w jakim celu, bo i tak wszyscy chcą posiadać tę wersję, która posiada najwięcej nowych funkcji oraz ma najwięcej możliwości co do zastosowania? A może będzie tak jak z Windows XP, który został wydany w wersji Home Edition i Professional.
Uważam, że wydawanie takie jak to miało miejsce z Vista mija się z sensem. Na pewno Seven powinien zostać wydany w wersji obsługujące procesory 32 a także 64 bity. A co do ich konfiguracji związanym z posiadaniem jakiś programów, funkcji czy innych bajerów nie powinno mieć miejsca.
Czy ktoś wie jak się kształtuje sprzedaż poszczególnych wersji. Czy ludzie kupują najtańszą wersję czy wolą dołożyć i mieć tą lepszą – posiadającą więcej funkcji. Gdybym to ja miał się zdecydować na zakup jednej z wersji to też bym się zastanowił czy warto wydać na nowy system dużo więcej i cieszyć oko nowym wyglądem i rożnymi efektami czy jednak dać mniej i używać w skromniejszej konfiguracji.
Osobiście to chyba skuszę się na zakup licencji na Siódemkę :)
Zapraszam do dyskusji
Pozdrawiam
-
Ja nie mam nic do tylu wersji visty, ale ukatrupił bym producentów laptopów, którzy do większości modeli dodają Viste Basic, która nie ma nic ciekawego. Ludzie potem tego używają i piszą że Vista nic nie wnosi. 50 zł droższa jest Vista Home Premium, która ma już Aero i Media Center.
Przypuszczam że z Win 7 będzie podobnie jak z Vistą, na pewno nie będzie więcej wersji, dobrze by było, gdyby zrezygnowali z tej nieszczęsnej Home Basic.
-
Ja nie mam nic do tylu wersji visty, ale ukatrupił bym producentów laptopów, którzy do większości modeli dodają Viste Basic, która nie ma nic ciekawego. Ludzie potem tego używają i piszą że Vista nic nie wnosi. 50 zł droższa jest Vista Home Premium, która ma już Aero i Media Center.
Przypuszczam że z Win 7 będzie podobnie jak z Vistą, na pewno nie będzie więcej wersji, dobrze by było, gdyby zrezygnowali z tej nieszczęsnej Home Basic.
Ja miałem Home Premium, ale zainstalowałem swoją Ultimate :)
Ale fakt, że mogliby sobie darowąc instalowanie Basic... Kompletnie nic nie wnosi, a te 50 zł to wcale nie jest jakaś wielka oszczędność...
-
Popieram
Ja mam Vistę Home Premium jest dobra choć trochę laguje
Pozdrowienia ze Słonecznej i gorącej Malezjii Kubica drugi w wyścigu o GP Malezjii
-
choć nie wiem w jakim celu, bo i tak wszyscy chcą posiadać tę wersję, która posiada najwięcej nowych funkcji oraz ma najwięcej możliwości co do zastosowania?
Bo wersie uboższe są tańsze, i dzięki temu ludzie nie muszą płacić za coś, z czego i tak nie skorzystają. No i mogliby zrobić wersie Game, do której dołożą parę jakichś gierek (np. 1 wyścigowa, 1RPG, 1 FPS i 1 Strategia), oraz wersie office, która nie posiadała by zbytnio możliwości, ale miała by wbudowany najtańszy pakiet Office.
-
Bo wersie uboższe są tańsze, i dzięki temu ludzie nie muszą płacić za coś, z czego i tak nie skorzystają. No i mogliby zrobić wersie Game, do której dołożą parę jakichś gierek (np. 1 wyścigowa, 1RPG, 1 FPS i 1 Strategia), oraz wersie office, która nie posiadała by zbytnio możliwości, ale miała by wbudowany najtańszy pakiet Office.
wersja game? i co grałbyś w te gry i tylko w te? nie ma sensu
wersja office? po co lepiej dokupić oddzielnie i cieszyć się w pełni funkcjonalnym Office`m lub za darmo ściągnąć coś open :)
-
Wersja Office nie miała by wcale owego pakietu, musiałem się pomylić. Byłaby jedynie przystosowana do pracy biurowej, takie coś między Home Basic a Business. Wersja Game zaś to coś jakby między Home Basic a Premium, i miałaby zainstalowane Windows Game Center, czyli takie coś jak Windows Media Center. Możnaby go obsługiwać tylko przez dżojstik, pad albo kierownicę.
-
Witam
Ja osobiście też bym wybrał Viste Home Premium, bo mnie nie kręcą (tak jak niektórych) jakieś przeźroczyste okienka i nie potrzebuje tyle funkcji co w wersji Ultimate. A co do 'siódemki' będzia wydania 32 i 64-bitowe. Myślę, że nowy OS też będzie w tylu wersjach, bo nie sądzę że Vista miała ich za dużo (może oprócz Basic), ponieważ np u nas wersji Starter nikt pewnie nie używa ale w krajach gdzie ludzie nie mają kasy żeby kupić coś lepszego to ta wersja jest całkiem dobrym rozwiązaniem.
Ciekawym rozwiązaniem było by kupowanie wersji podstawowej systemu, a jak ktoś chce mieć więcej funkcji/programów to dokupuje dodatkowe moduły (jeśli oczywiście z tą modułową budową to prawda). Co o tym sądzicie??
Zapraszam do dyskusji.
Pozdrawiam.
-
A ja tam lubię przeźroczyste okienka :) W XP znudziły mi się style i siedziałem na szarym 98.
Wszystko zależy co mielibyśmy dokupować. Bo jak głupi mały programik to by się nie sprawdziło.
-
Pewnie część by była za darmo albo za jakieś grosze a część droższa ale i tak by się pewnie opłacało bo jak nie używasz jakiś programów/funkcji (np. Qutlocka czy Media Center) to po prostu ich nie kupujesz i oszczędzasz sporo kasy no i nie masz syfu na dysku i było by to bardziej opłacalne niż wydawanie 6 wersji systemu. Myślę że to by się sprawdziła, ale czy MS na to wpadnie to już inna bajka.
-
Wpaść na to, to jedno, ale zorganizowanie płatności za to, to inna bajka. U nas przy drobniejszych kwotach najlepiej sprawdziły by się SMS'y (nie każdy ma kartę, którą można płacić w necie). W USA karty byłyby lepsze, gdzieś tam coś innego może byłoby lepsze i tak rosną koszta na infrastrukturę, których zapewne MS nie chce ponosić.
-
No tak u nas by się to nie sprawdziło (zapomniałem że jesteśmy tak zacofanym krajem, że ponad połowa nie ma w ogóle dostępu do neta). Nie rozumiem jakie koszty porostu zamawiasz jakiś moduł, płacisz kasę na konto lub kartą dostajesz linka na maila i ściągasz, tu by raczej poniosła koszty infrastruktury nasza 'ukochana' TPSA a nie MS. Koszty by były dopiero jakby MS miał każdemu robić na zamówienie inną płytkę z systemem.
-
ale MS musi jakiś system do tego zrobić bo przecież nie będziesz wysyłał kasy na konto, potem jakaś pani z MS będzie sprawdzała za co i wysyłała linka, jakby to miało działać na cały świat to musieli by troche popracować, a na chwilę obecną uważam, że dla nich ważniejszy jest rozwój usług internetowych bo to przegapili i Google to wykorzystał. W sumie Windows ma póki co zagwarantowaną pozycję więc aż tak nie muszą się martwić
-
Niech wydają i 20 wersji :/ koło ... mi to lata jak będzie dobry to kupię :D
-
To by jakiś system liczył co i za ile (nikt by tego ręcznie nie liczył bo by się zajechali w MS). Jak będzie dobry to też kupie, ale jest podobno robiony na podstawie Visty to nie wiem czy będzie taki dobry (byle by działał szybciej, stabilniej i nie było w niem tyle śmieci co w Viście). Jeden duży plus dla Microsoftu, że nie rozgłasza za dużo o nowym systemie, bo by było tak jak z Vistą - tyle było obietnic i nic z tego nie wyszło.
-
Wersje OEM kupię jak się pojawi :) bo na BOXa szkoda kasy :(
-
Mi też by było szkoda kasy na Boxa, ale wersje OEM jak już zainstalujesz na jakimś kompie to już jest do niego na stałe przypisana. Podobno jest tak że po wymianie płyty głównej lub jakieś części która została wykorzystana do instalacji systemu (tu penie chodzi o HDD i napęd optyczny) licencja jest nieważna.
-
Może wyjściem jest: msdn lub technet? :D
-
A co to w ogóle jest?? :)
-
A co to w ogóle jest?? :)
http://pl.wikipedia.org/wiki/MSDN
www.microsoft.com/poland/technet/default.mspx
msdn.microsoft.com
-
Dzięki za info. Może i być taki sposób, tylko że licencje trzeba po roku przedłużyć - mało opłacalne!
-
Zależy dla kogo, jeżeli ktoś ma wywalić kilkaset $ na to żeby tylko Windowsa mieć na rok to napewno się nie opłaca, ale jak ktoś korzysta z tego na co dzień to mu się opłaci wydać trochę $.
-
No tak tylko że jak kupujesz wersje OEM albo BOX w sklepie to nie płacisz dwa razy tylko raz i możesz korzystać ile chcesz - chyba że się coś zmieniło w ostatnim czasie.
-
A jak ma się BOX`a to można mieć na dwóch komputerach jednocześnie zainstalowany? Np. na stacjonarnym jedna a na laptopie taka kopia?
-
Niekoniecznie - zależy od licencji którą kupisz. Musisz kupić po prostu system z licencją na 2 stanowiska. BOX jest przypisany do osoby a nie do sprzętu jak to jest w przypadku wersji OEM-owej. To by było za piękne np. u mnie w szkole jest 100 stanowisk i musieli wykupić 100 licencji a płytkę dostali chyba tylko jedną.
-
A gdzie kupić Vistę z licencją 2-stanowiskową? Bo wszędzie widziałem tylko 1. To jakoś trzeba rozszerzyć po zakupie?
-
Nie mam pojęcia bo też nie widziałem Visty na kilka stanowisk. Ja bym poszedł do jakiegoś większego sklepu komputerowego albo poszukał w necie. Bo nie wiem czy dostaniesz Vistę w wersji OEM na kilka stanowisk czy tylko BOX (ale jest dużo dużo droższy) ale raczej powinna być. Chyba najlepszym rozwiązaniem by było kontakt z polskim oddziałem Microsoftu. Zobacz tutaj:
http://www.microsoft.com/poland/cok/default.aspx
http://www.microsoft.com/poland/feedback/default.mspx
-
bo z tego co się orientuję, żeby otrzymać wersję z licencją na wiele stanowisk trzeba się skontaktować z samym MS (na bardzo wiele stanowisk), na kilka to kupić po prostu kilka systemów
-
Jeżeli jest tak jak mówi revanmj (http://www.windows7.pl/forum/index.php?action=profile;u=21) to na dwa komputery w domu muszę wydać:
Wersja taka, że Windows posłuży mi na dłużej gdybym wymieniał komputery :]
Windows Vista Ultimate 32-bit DVD BOX PL - 2 x 1555,07 zł = 3110,14 zł
Wersja taka, że Windows posłuży mi tylko na jednym komputerze :]
Windows Vista Ultimate 32-bit DVD OEM PL - 2 x 499 zł = 998 zł
-
Też mi się tak wydawało, że trzeba się z MS skontaktować. Pewnie że można kupić na każdy komp osobno Viste ale to przy 2 stanowiskach by wychodziło chyba drożej. Jakby kupić od razu licencję na 2 stanowiska to by pewnie trochę taniej wyszło. A co do wersji BOX to nie wiem czy jest sens ją kupować, bo jeśli kupisz wersje OEM-owe to i tak nie podajesz im konfiguracji swojego komputera więc jak mają Ci udowodnić, że coś w nim wymieniałeś.
-
Może Windows coś wysyła do Microsoftu? Jakieś informacje dotyczące konfiguracji.
-
Nie sądzie żeby coś wysyłał - możliwe ale mało prawdopodobne. Jedyne co sprawdza to autentyczność systemu w czasie aktualizacji. A jak by mieli Ciebie namierzyć, chyba tylko po IP bo inaczej to by było chyba nielegalne (ustawa o ochronie danych osobowych), by musieli się włamać do Twojego kompa żeby uzyskać jakieś informacje (np. na kogo jest zarejestrowany system itp.) bo innego sposobu nie ma - przynajmniej mi o żadnym nie wiadomo.
-
Może Windows coś wysyła do Microsoftu? Jakieś informacje dotyczące konfiguracji.
Miałeś racje, tutaj wszystko jest napisane:
http://www.microsoft.com/poland/piratnie/faq/faq12.mspx
-
Pyt. 118 W jaki sposób firma Microsoft identyfikuje komputer? Czy składniki komputera mogą zostać zmienione?
Odp. Usługa aktywacji produktu wykrywa konfigurację sprzętową komputera, na którym został zainstalowany aktywowany produkt. Nie jest przy tym skanowany dysk twardy, nie są wykrywane żadne informacje osobiste ani marka, model lub producent komputera i jego komponentów. Usługa aktywacji jest w stanie tolerować pewne zmiany w konfiguracji sprzętowej komputera bez konieczności ponownej aktywacji produktu. Jeżeli użytkownik kompletnie przebuduje swój komputer, to może pojawić się konieczność ponownej aktywacji – co zostanie dokonane telefonicznie.
Pyt. 129 W jaki sposób Microsoft identyfikuje sprzęt komputera? Czy można zmienić podzespoły komputera?
Odp. Funkcja Aktywacji Produktu Microsoft sprawdza konfigurację sprzętową komputera, na jakim zainstalowano produkt i tworzy zestaw wartości „mieszanych” dla danej konfiguracji. Wartość „mieszana” to wartość pozyskana z innej wartości poprzez obliczenia matematyczne. Funkcja Aktywacji Produktu nie skanuje dysku twardego użytkownika, nie pobiera informacji osobistych, nie określa marki, modelu czy producenta komputera PC lub jego podzespołów. Firma Microsoft korzysta z wartości „mieszanych” do ochrony prywatności użytkownika. Wartości te tworzą identyfikator sprzętu zawarty w identyfikatorze instalacyjnym.
Aktywacja Produktu dopuszcza pewne zmiany konfiguracji sprzętowej, tak by użytkownicy mogli zmienić sprzęt bez potrzeby kolejnej Aktywacji Produktu. Jeśli jednak użytkownik dokona całkowitej zmiany sprzętu, wymagana będzie ponowna Aktywacja Produktu. Ponowna aktywacja musi zostać dokonana telefonicznie poprzez kontakt z przedstawicielem biura obsługi klienta Microsoft.
Pyt. 130 Jakie podzespoły komputera są wykorzystywane do tworzenia identyfikatora sprzętu?
Odp. Ze względów bezpieczeństwa Microsoft nie udostępnia informacji o podzespołach komputera wykorzystywanych do tworzenia identyfikatora sprzętu.
Pyt. 134 Czy funkcja Aktywacji Produktu Microsoft umożliwia klientom instalację produktów zarówno na komputerze przenośnym jak i stacjonarnym?
Odp. Klienci powinni sprawdzić warunki licencji użytkownika końcowego. W niektórych przypadkach, licencja taka umożliwia klientom będącym głównym użytkownikiem aplikacji Microsoft takich jak Office czy Word instalację dodatkowej kopii na ich komputerze przenośnym do ich wyłącznego użytku. W tym celu należy skontaktować się z centrum aktywacji Microsoft w celu dokonania aktywacji i weryfikacji wykorzystania pozyskanej licencji na komputerze przenośnym. Powyższe nie ma zastosowania do licencji produktu otrzymanych przy zakupie komputera PC. Licencje OEM to licencje jednostanowiskowe i nie ma możliwości przeniesienia ich na inny komputer PC.
Pyt. 131 Ile podzespołów komputera należy zmienić, aby konieczna była ponowna aktywacja? Czy zmiany te kumulują się?
Inaczej mówiąc, jeśli zmienię jeden element dzisiaj a drugi jutro, czy oznacza to zmianę dwóch elementów?
Odp. Ze względów bezpieczeństwa Microsoft nie udostępnia informacji o podzespołach ani liczbie podzespołów wymaganych do utworzenia identyfikatora sprzętu. Tak, zmiany się kumulują. Jednak w razie potrzeby ponownej aktywacji, profil sprzętu zostanie „zresetowany” do bieżącej konfiguracji.
Czyli można zmienić komputer tyle że aktywacji trzeba dokonać telefonicznie :)
-
Z tego co tam piszą to wychodzi na to, że można przenieść licencje na inny komputer i wymieniać części w kompie ale będzie trzeba wtedy przeprowadzić telefonicznie aktywacje. Moim zdaniem to jest trochę dziwne bo jak kupujesz system w wersji OEM i wymienisz jakąś część lub zainstalujesz na innym kompie to to już nie jest zgodne z licencją więc sami sobie zaprzeczają.
Więc jak będziesz chciał coś zmienić to aktywujesz telefonicznie jeszcze raz i możesz oryginalny system. Dlatego się nie opłaca kupować wersji BOX.
-
Po dużej przebudowie komputera (np. wymiana płyty głównej) windows i tak nie wstanie więc tu nie ma problemu :)
-
Oni tam piszą że ze względów bespieczeństwa nie podają jakie i ile części zostaje sprawdzonych, ja gdzieś czytałem ostatnio że to są części które zostały wykorzystane do instalacji systemu no i płyta główna a czy tak naprawdę jest to nie wiem.
Jak wymienisz płytę główną to czemu system miałby nie wstać - po prostu jak będzie taka potrzeba to przeprowadzasz ponowną aktywacje systemu i gitara.
-
Czyli co oni pierdzielą że jak się ma OEM to już nic nie można z komputerem zrobić. A jak się spali czy coś to już licencja przepada. Kupuję Windowsa mam licencję więc instaluje sobie na swoim komputerze ile razy chcę i jak wymienię płytę główną, procek, dysk to też instaluję tylko pewnie przy aktywacji telefonicznej trzeba będzie odpowiedzieć głupie pytania typu, a dlaczego, a co było przyczyną, a czy nie dałoby się tego inaczej rozwiązać...
Panowie robimy (http://michau.hostdmk.net/_emots/offtopic.gif)
-
Też mi się wydaje to trochę dziwne, ale jak coś Microsoft wymyśli to nie ma mocnych - takie głupoty to tylko oni mogą wymyślać bo nikt inny by na to nie wpadł,
-
Ja nigdy nie czytam EULA bo można od tego oszaleć :P System raczej nie wstanie jak wymienię płytę główną na zupełnie inną bo Windows na dysku nie zrozumie innego kontrolera.
-
Ja nigdy nie czytam EULA bo można od tego oszaleć :P System raczej nie wstanie jak wymienię płytę główną na zupełnie inną bo Windows na dysku nie zrozumie innego kontrolera.
Ale jak przeinstalujesz to działa :)
-
Ja też nie czytam licencji bo jak dla mnie to jeden wielki prawniczy bełkot. A to że Windows nie 'wstanie' po wymianie płyty głównej gdzie będzie inny interfejs niż ten co do tej pory używałeś to akurat normalne bo się konfiguracja sprzętu, a system żeby mógł się zainstalować musi przy instalacji wgrywa sterowniki do CD/DVD i HDD.
-
Ale jak przeinstalujesz to działa :)
Wtedy i tak będe musiał aktywować system od nowa :P
-
Za każdym razem jak go przeinstalowujesz to musisz dokonać aktywacji
-
To logiczne :D Windows XP na kompie kolegi wymagał ponownej aktywacji po aktualizacji biosu :P
-
Dobrze, że po aktualizacji Windowsa albo sterowników nie trzeba go aktywować :D
-
z tymi sterownikami to różnie bywa, ja kiedyś po aktualizacji sterów od SATA musiałem ponownie aktywać Windowsa
-
To już zaczyna być trochę śmieszne żeby po aktualizacji sterowników trzeba aktywować jeszcze raz system. Ja na szczęście nie mam tego problemu, bo w niektórych wersjach nie trzeba ale w jakich to nie mam pojęcia. Powinni zrezygnować z tej aktywacji bo to wcale nie ogranicza piractwa, w necie jest pełno wersji bez aktywacji i cracków więc poco to wszystko?
-
1. Zawsze mają ochronę przez jakiś czas dopóki nie złamią
2. Starają się zrobić coś niełamalnego
3. W grach też są zabezpieczenia więc czemu nie tutaj?
-
To niech się starają może w końcu uda im się. Nie wiem co musieli by wymyślić żeby nie dało się tego złamać - może starczyłoby jakieś zabezpieczenie przed kopiowaniem, każda płyta powinna mieć jakiś numer seryjny (nie mówię tu o numerze seryjnym systemu) i przy instalacji system sprawdzał by zgodność tego numeru i jakby się nie zgadzał to by się nie instalował.
-
1. Zawsze mają ochronę przez jakiś czas dopóki nie złamią
Czyli przez jakieś kilka dni lub godzin :D
-
lukash: teraz wprowadzono w Viście takie coś, że możesz sobie porzyczyć płytkę i tylko wpisać swój klucz lub zainstalować wersje testową na 30dni. A te numery seryjne robię w grach i też są do tego cracki.
-
W Viście jak nie wpiszesz numeru seryjnego to jest wprowadzany klucz tymczasowy i możesz wtedy korzystać z systemu przez 30 dni, a po tym czasie system przełącza się do ograniczonej funkcjonalności.
-
W SP1 nie ma trybu ograniczonej funkcjonalności, znika tylkpo tapeta i pokazuje się powiadomienie co jakiś czas :P
-
Coś wspominali, że w SP1 już tego nie będzie - ciekawe dlaczego. To było całkiem niezłe zabezpieczenie przed piractwem. Powinni co jakiś czas szukać w internecie numerów seryjnych i umieszczać je na czarnej liście i po połączeniu z netem system by sprawdził ten numer i jakby się tam znajdował to system by się przełączał w tryb ograniczonej funkcjonalności.
-
To złe rozwiązanie. Połowa komputerów na świecie z Vistą przestałoby działać :)
-
Dla nas na pewno złe, ale dla MS całkiem dobre. Jakby MS pogrzebał trochę w necie to by się zdziwili ile pirackich kopi i numerów seryjnych tam jest - a oni tylko umieszczają na czarnej liście te numery seryjne które ktoś im zgłosi.
-
Kto zgłasza takie seriale? Jaki ludzie mają w tym cel? Może za 10 pirackich seriali jeden oryginalny?
-
To jest dobry pomysł, wtedy ludzie by im je przysyłali setkami. Zgłaszają pewnie ci którym ukradli certyfikat autentyczności albo sam serial.
-
Wtedy by ludzie pilnowali swoich kluczy i się nimi nie dzielili :(
-
No i o to chodzi - tylko, że MS jakoś nie za bardzo się stara żeby coś z tym zrobić, Wystarczyło by trochę pomyśleć bo z reguły jest tak, że najprostsze rozwiązania są najlepsze.
-
Ale oni tego nie wiedzą :) Może jakby tak zrobili to ich produkty nie byłby takie popularne.
-
Jakby obniżyli ceny swoich produktów to pewnie byłyby bardziej popularne.
-
Wersja Ultimate za 200zł :D kupuję od zaraz
-
Co tam 200 zł jak można mieć za darmo :P Ludzie pirarują nawet gierki za 9.90 :P
-
Życie :)
-
Ja chciałem piratować taką grę, ale gdy miałem 16 % to się okazało że po angielsku. Powód? Mieszkam na wsi, i tu nawet jakbyś chciał to nie kupisz. Można jechać do miasta ale tak jakoś zawsze zapominam. Mogę kupić przez neta, ale dowalą za wysokie koszty przesyłki.
-
Niema co się dziwić, każdy szuka oszczędności ;)
-
I wymówki lub jak kto woli wytłumaczenia ;) Ale wiadomo, choćbyśmy byli nie wiadomo jak bogaci - w Polsce ciężko nie miec niczego pirackiego - jak system i gry oryginalne, to chociaż mp3 się znajdą - bo kogo stać na to tak naprawde.
-
bo kogo stać na to tak naprawde.
Się uśmiałem, często jest tak komputer za 5000zł do tego Windows i gry pirackie, do tego mieszkają w piętrowym domu i ubierają się w firmowych sklepach. To jest polska rzeczywistość. Takich na których nie stać naprawdę na gry zwykle też nie mają komputerów, bo skąd wytrzasnąć conajmniej 2000zł na koputer z monitorem.
-
Komputery (i to nawet całkiem niezłe) można znaleźć w duzych miastach na śmietnikach. Firmy nazywają to "wymianą sprzętu" :P A wracając do piracenia przez osoby względnie bogate, powiem że nie polega ono tylko na samym oszczędzaniu. Ludze chcą czuć ten dreszczyk emocji wynikający z łamania prawa, i cieszą się że świadomości dokopania M$ :P Większość młodych ludzi sądzi że rzecz niematerialna nie podlega prawu, ale wiadomo przecież co to własność intelektualna :)
-
Komputery (i to nawet całkiem niezłe) można znaleźć w duzych miastach na śmietnikach
Tak? Gdzie? Pojade i zabiore sobie kilka sztuk.
-
W pobliżu biur, oraz instytucji w których są komputery, jak ktoś ma znajomości to załatwi za free. Sam spotkałem się z taką sytuacją podczas zmiany sprzętu w pewnej szkole. Chciałem tylko uświadomic że sprzęt tez może być za darmo, i komputery to już nie jest domena ludzi bogatych :P
-
komputery to już nie jest domena ludzi bogatych :P
Ale ludzi zarabiających conajmniej 2 tysiące miesięcznie, nie oszukujmy się gry kosztują średnio 50-100 zł to wcale nie jest drogo
-
wersje win 7 troche ich jest
(http://gadgets.boingboing.net/2008/10/14/swidniw.png)
To jest niby reklama widows 7
tu podaj link do strony z której to pochodzi http://gadgets.boingboing.net/2008/10/14/microsoft-announces-1.html
-
dobre :D
-
dobre :D
Na początku też się nabrałem. ;)
-
Jedyną słuszną będzie odpowiednik Ultimate z Visty :)
-
Każdy by kupił Pirated Edition bo jest tylko po: couple of bucks. ;)
-
Mówiąc o tych z tego foto to masz rację :) Tym bardziej, że $ leci w dół :)
-
Mówiąc o tych z tego foto to masz rację :) Tym bardziej, że $ leci w dół :)
Tylko pomyśleć killka dolców czyli ok 10 - 20 zł. To by byłożycie. ;)
-
Kupuję! :D
-
Kupuję! :D
W takim przypadku popularność od razu by sięgnęła 90%. ;)
-
Nawet jakby za 200pln chcieli dać najwyższą wersję to by człowiek się skusił :)