Windows 7 Forum

Windows 7, 8, 10 => Dyskusja ogólna => Wątek zaczęty przez: McVein w 06 Wrzesień 2009, 23:56:37

Tytuł: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: McVein w 06 Wrzesień 2009, 23:56:37
Czytając licencje zaraz przed instalacją windows 7 od deski do deski można się grubo zastanowić nad polityką prywatności MS względem użytkownika systemu windows. Może się okazać ze MS będzie mieć dostęp do naszych danych a my nic z tym zrobić nie możemy.
(http://img.odsiebie.com/thumb.php/125227371166.jpg) (http://odsiebie.com/pokaz/5342810---4a9f.html)

Więcej tego typu screenow w pliku zip. Radziłbym przeczytać i zastanowić się nad tym co tam jest po zaznaczane na żółto
http://odsiebie.com/pokaz/5342840---ff40.html (http://odsiebie.com/pokaz/5342840---ff40.html)
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: lukas_gab w 07 Wrzesień 2009, 00:24:52
W załączonym obrazku nie widze nic dziwnego - informacje standardowe przy aktywacji, to min. marka płyty głównej i model bo często OEMowe produkty są przywiązane do sprzętu , czy chodzby informacje nt. kraju z którego pochodzi komputer co też jest ważne w licencji. Lepiej bym radził poczytać licencje google - nie wiem jak teraz ale jakiś czas temu na google documents wszystko co zapisałeś, informacje, pisma, treści, czy może brudnopisy książki jaką piszesz - należą do firmy google i to firma google ma do tego prawa autorskie i własności, i podobnie z google chrome - cokolwiek się opublikuje np. na blogu przez tą przeglądarke jest własnością google, a przynajmniej tak było, niewspominając jak google chrome inwigiluje to co się robi i co się przegląda w internecie i owe reklamy behawioralne, a słyszałem o takim projekcie gdzie miała być przeglądana zawartość komputera gdzie to po zebraniu informacji, wyswietlane miały być najbardziej dla nas atrakcyjne reklamy na  podst. zebranych informacji. Poczytam jeszcze to co masz w załączniku, ale to co dałes na forum jako miniaturke - nie jest niczym strasznym w porównaniu z googlami. Wsumie niezależność to jedyny plus wolnego oprogramowania jaki popieram, ale cóż, zapewne jesteśmy i tak w wielkim stopniu inwigilowani chociaż o tym nie wiemy więc troche więcej czy mniej różnicy nie robi;p
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: McVein w 07 Wrzesień 2009, 00:51:09
W załączonym obrazku nie widze nic dziwnego - informacje standardowe przy aktywacji, to min. marka płyty głównej i model bo często OEMowe produkty są przywiązane do sprzętu , czy chodzby informacje nt. kraju z którego pochodzi komputer co też jest ważne w licencji. Lepiej bym radził poczytać licencje google - nie wiem jak teraz ale jakiś czas temu na google documents wszystko co zapisałeś, informacje, pisma, treści, czy może brudnopisy książki jaką piszesz - należą do firmy google i to firma google ma do tego prawa autorskie i własności, i podobnie z google chrome - cokolwiek się opublikuje np. na blogu przez tą przeglądarke jest własnością google, a przynajmniej tak było, niewspominając jak google chrome inwigiluje to co się robi i co się przegląda w internecie i owe reklamy behawioralne, a słyszałem o takim projekcie gdzie miała być przeglądana zawartość komputera gdzie to po zebraniu informacji, wyswietlane miały być najbardziej dla nas atrakcyjne reklamy na  podst. zebranych informacji. Poczytam jeszcze to co masz w załączniku, ale to co dałes na forum jako miniaturke - nie jest niczym strasznym w porównaniu z googlami. Wsumie niezależność to jedyny plus wolnego oprogramowania jaki popieram, ale cóż, zapewne jesteśmy i tak w wielkim stopniu inwigilowani chociaż o tym nie wiemy więc troche więcej czy mniej różnicy nie robi;p

Drogi Lukasie, co do google i google chrome to masz racje. Tylko weź pod uwagę taką drobną rzecz ze google chrome możesz zastąpić np. Operą czy czymś innym i masz problem z głowy bo wtedy nie musisz sie martwić ze jesteś inwigilowany. Natomiast co zrobić gdy w systemie z którego korzystasz są wszyte mechanizmy typu spyware? Biorąc pod uwagę ze pomad 90 procent oprogramowania jest tworzone na windows to nie masz zbyt dużego wyboru jak z niego korzystać i pogodzić się z inwigilacją albo zrezygnować po części z programów z których korzystasz i przejść na linuxa/unixa. Martwi mnie tylko to ze godząc się na warunki licencji daje dostęp MS do swoich danych na dyskach twardych. To tak samo jakby mieszkać w willi za 5.000.000zł ale chcąc tam mieszkać trzeba się pozbyć drzwi bo licencja tego zabrania. Więc jaki jest sens posiadania takiego mieszkania bez drzwi skoro kto będzie chciał to nasz okradnie. Mam nadzieje ze rozumiesz do czego zmierzam? A to co dałem jako miniaturkę to było jako wstęp do reszty.
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: szpachla w 07 Wrzesień 2009, 13:28:14
Przecież tam pisze: standardowych danych o komputerze a nie danych na dysku twardym, więc nie wiem o co taki szum.
Chyba że przeszkadza ci ze microsoft wie jakiego masz procka czy płytę główną.
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: Tom w 07 Wrzesień 2009, 16:18:45
Dokladnie, temat do recyklingu, zbędna zmyłka dla ludzi ;)
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: sCooBy^ w 07 Wrzesień 2009, 17:26:00
Nie ma tam nic ciekawego. A po sposobie zaznaczenia fragmentów można wywnioskować stronniczość autora postu, mi to wygląda na manipulowanie przekazem. Bo ja w tej licencji nic nie widzę czego można było by się obawiać...
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: McVein w 07 Wrzesień 2009, 17:49:41
Nie ma tam nic ciekawego. A po sposobie zaznaczenia fragmentów można wywnioskować stronniczość autora postu, mi to wygląda na manipulowanie przekazem. Bo ja w tej licencji nic nie widzę czego można było by się obawiać...

Bo albo żle patrzycie albo nie rozumiecie o co mi chodzi z tym wszystkim.

 Użytkownik decyduje się na przekazanie standardowych informacji o komputerze. Zakres i rodzaj tych informacji nie jest do końca określony. Naruszany jest w pełni mój zakres prywatności - bowiem informacje są przekazywane przez korzystanie z samych usług w internecie. Licencja ogranicza a'priori liczbę zainstalowych procesorów w mojej własnej elektronice komputera. Chcąc używac Linuxa, nie mogę przenieść i zainstalować plików czcionek. Prawnie problematyczne jest utworzenie plików dokumentów np. pdf i wyświetlanie ich pod innym systemem. Również zapis, że zastosowanie systemu w firmie może ją narazić na konsekwencje - zapis licencji mówi, że przykłądowe obrazy i dźwięki można używać tylko w zastosowaniach niekomercyjnych. Jak zrobisz prezentację i je zastosujesz przez nieświadomą pomyłkę - zapłacisz odszkodowanie zapewne.
Przy aktywacji Microsoft otrzyma informację o oprogramowaniu i komputerze. Dziwne, że nie o samym zainstalowanym systemie operacyjnym - ale o ...oprogramowaniu. Po co im mój adres IP, skoro dalej zastrzegają się, że nie będą tych informacji wykorzystywać do kontaktowania się? Mało - dalej jest napisane, że mają prawo je przekazać osobom trzecim.
Działania prowadzące do obejścia aktywacji są niedozwolone. Za lat kilka, gdy system przestanie być wspierany - aktywacja legalna stanie się niemożliwa - a używanie oprogramowania stanie się prawnie zakazane. Brak możliwości aktywacji np. po awarii czy reinstalacji na nowym komputerze - to konieczność i wymuszenie na uzytkowniku konieczności zakupu kolejnej wersji systemu lub jego odpłatnej aktualizacji.
Zastanawiam się też, jakie są kryteria ustalenia złośliwego oprogramowania, czy też nieautoryzowanego oprogramowania? Znajomy przywiózł przykładowo notebooka z Anglii z Vistą - i po kolejnej aktualizacji utracił polskie czcionki i kilka polskich programów - i nie wiedział z jakiej przyczyny. Od kiedy to system operacyjny ma decydować na moim własnym komputerze, czego mogę uzywać a czego nie?

Microsoft zastrzega sobie w dodatku w licencji prawo do aktualizacji funkcji sprawdzania oprogramowania w komputerze - przy tym samym prawie do działania. Ponownie nie są ustalone kryteria "kasowania" nieautoryzowanego oprogramowania na moim własnym dysku. Powiedzmy, że skasują i ważną dokumentację. Wtedy odpowiadają do wartości zapłaconej tylko za system operacyjny - tymczasem wartość mojej pracy może być dużo większa.

Co prawda, w licencji zastrzegają się, że informacje o zainstalowanym oprogramowaniu to tylko klucz produktu, adres IP, i wszelkie nieautoryzowane zmiany w oprogramowaniu, ale określenie nieautoryzowane gwarantuje im szerokie pole do działania

Poza tym, jak można rozumieć zapis w  licencji, gdzie w jednym punkcie podaje się warunek aktywacji jakim jest w praktyce identyfikacja użytkowanika poprzez komputer, oprogramowanie, połączenia z serwerem czasu, a kolejnej linijce sami sobie zaprzeczają, pisząc, że nie wykorzystają tej informacji do identyfikacji Licencjonobiorcy, ani do kontaktowania się z nim.  

Licencja również w kolejnym punkcie podaje, że system posiada mechanizm, przez który Microsoft może "naprawić", "usunąć", "wyłączyć" wszystko to co uzna za stosowne - i wszystko może "sprawdzić". Ten zakres ingerencji firmy w moją prywatność okazuje się być w tym przypadku bardzo szeroki.

Microsoft napisał też w licencji do systemu operacyjnego, że udostępnia własne usługi Internetowe. Następnie zostało napisane, że może je dowolnie zmienić lub zakończyć ich świadczenie. Zapis bardzo wygodny, bowiem zmiana może być przecież taka, która naruszy moje prawo do prywatności - i będą na prawie. Taki zapis w licencji mówi, że mają do tego prawo. Mało: jako uzytkownicy systemu operacyjnego musimy obowiązkowo zgodzić sie na usługi internetowe, podczas których bez powiadomienia nastąpi połączenie z komputerami Microsoft. W trakcie tych połączeń, zostają przekazywane "informacje".

Czyli mamy do czynienia z permanentną inwigilacją - kto, z jakiego miejsca na ziemi, o jakiej godzinie, na jakim komputerze, z adresu IP - przekazujemy o sobie o wiele za dużo, niż ja bym sobie życzył.  

Inwigilacja następuje również poprzez mechanizmy sieciowe. IPV6 w wykonaniu Microsoftu nie budzi w tym momencie mojego zaufania. Usługa Teredo, przesyłająca informacje na serwery Microsoft - dlaczego to ma zapychać moje i innych łącze?

Pojawia się też pytanie, dlaczego aż tak bardzo firmie Microsof zależy na aktualizacji oprogramowania... odpowiedzialnego za obsługę nadajnika/odbiornika podczerwieni? W dodatku Microsoft pobiera informacje o uzytkowniku celem... umożliwienia przysyłania ofert promocyjnych. Bez komentarza.

Użytkownik, który będzie chciał korzystać z usługi Media Center - musi zgodzić się na permanentną inwigilację - a w zamian otrzyma .... oferty promocyjne.

W licencji jest też zapisane, że Microsoft może informacje zebrane z mojego komputera wykorzystać do ... ulepszania swojego oprogramowania. Królika doświadczalnego znaleźli ! Te informacje (nie do końca możemy być pewni ich ograniczonego zakresu) mogą też udostępniać osobom trzecim.

Ciekawe, jak też rozumieć zapis, który mówi, że Licencjonobiorca nie może obchodzić ograniczeń technicznych oprogramowania? Czy to czasem nie oznacza, że gdy pojawi się sprzęt a ja "naprawię" oprogramowanie by chciało na nim działać - to będzie to czynem zabronionym. Mam kupić nowy system? Zapewne tak...

Mało - w świetle zapisów, dostosowanie oprogramowania np. z epoki Windows 95, by chciało działać pod nowym systemem - jest już czynem w licencji zabronionym. Kup nowy program, starego nie wolno już uruchamiać.

Nie wolno używać też oprogramowania do świadczenia komercyjnych usług hostingowych. Ciekawy zapis - ale czy nie oznacza, że W7 nie jest dla tych, co robią komercyjne strony internetowe? Wszak  świadczą komercyjne usługi hostingowe. 
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: sCooBy^ w 07 Wrzesień 2009, 17:54:03
Cytuj
Dziwne, że nie o samym zainstalowanym systemie operacyjnym - ale o ...oprogramowaniu.

a.   Oprogramowanie. Oprogramowanie obejmuje oprogramowanie komputerowego systemu operacyjnego, nie obejmuje jednak usług Windows Live. Windows Live to usługa udostępniana przez Microsoft w ramach odrębnej umowy.
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: szpachla w 07 Wrzesień 2009, 18:47:18
Wall of text :)

Cytuj
Nie wolno używać też oprogramowania do świadczenia komercyjnych usług hostingowych. Ciekawy zapis - ale czy nie oznacza, że W7 nie jest dla tych, co robią komercyjne strony internetowe? Wszak  świadczą komercyjne usługi hostingowe.

Bzdura. Tworząc stronę nie hostujesz jej. Hostujesz wtedy gdy strona którą stworzyłeś jest dostępna w internecie z komputera na którym jest zainstalowany windows 7.

Do hostowania służy windows 2008 serwer i jego cena jest pewnie wyższa.

Jak nie pasuje ci treść umowy to nie musisz kożystać z tego systemu. Są jednak rozwiązania które wymagały miesięcy pracy programistów microsoftu i ktoś musi za to zapłacić. Płaci użytkownik końcowy bo to dla niego zostały te rozwiązania wdrożone.
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: Gerald w 07 Wrzesień 2009, 18:54:25
McVein niestety trafiłeś na złe forum. Tutaj są sami fanatycy, jeden koleś płakał przez kilka topiców, że podczas instalacji ma jedno zdanie po angielsku w polskiej wersji  :o I zapomnij o swoim zdaniu bo Cie zbanują pod byle pretekstem.

Co do licencji i sposobu dystrybucji windy to rzeczywiście moim zdaniem nagina mocno normy ale kto się tym zajmie a zresztą obecnie jak sam napisałeś jeśli nie winda to co? (90% oprogramowania...)

Tutaj nikogo specjalnie nie zachwycisz swoimi "nowościami" bo tutaj liczy się kolejny build  ;D jeśli wiesz o czym piszę  ::)
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: sCooBy^ w 07 Wrzesień 2009, 18:56:47
Każdy ma prawo wyrażać swoje zdanie na tym forum. A bany lecą tylko i wyłącznie za łamanie regulaminu który jest jasny i czytelny.

Dodatkowo z mojej strony nie lecą zwykle bany a zakaz pisania postów na 24 czy 48 godzin i to zazwyczaj po upomnieniach.

A teraz powracamy do tematu!
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: szpachla w 07 Wrzesień 2009, 18:56:52
Jak ktoś nie rozumie podstawowych rzeczy to potem wypisuje takie brednie.
Fragment który zacytowałem mówi sam za siebie.
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: McVein w 07 Wrzesień 2009, 19:31:47
McVein niestety trafiłeś na złe forum. Tutaj są sami fanatycy, jeden koleś płakał przez kilka topiców, że podczas instalacji ma jedno zdanie po angielsku w polskiej wersji  :o I zapomnij o swoim zdaniu bo Cie zbanują pod byle pretekstem.

Faktycznie masz racje i cieszę się ze choć jeden człowiek z tego forum mnie rozumie ;)
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: rocky^ w 07 Wrzesień 2009, 19:51:04
Pozwolę sobie na mały offtopic.
McVein niestety trafiłeś na złe forum. Tutaj są sami fanatycy, jeden koleś płakał przez kilka topiców, że podczas instalacji ma jedno zdanie po angielsku w polskiej wersji  :o I zapomnij o swoim zdaniu bo Cie zbanują pod byle pretekstem.

Fanatycy ale czego? Języka polskiego? Osobiście również myślałem, że w finalnej wersji będzie to w języku polskim, ale zawiodłem się. Jak również za swoje zdanie ta osoba nie została zbanowana....

Wracając do tematu:

Już pierwsze zakreślenie mówi samo za siebie, są przecież inne systemy z rodziny Windows i nie tylko...

Radzę czytać licencję ze ze zrozumieniem...

(http://img.odsiebie.com/thumb.php/125227371166.jpg) (http://odsiebie.com/pokaz/5342810---4a9f.html)
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: McVein w 07 Wrzesień 2009, 20:02:07
Pozwolę sobie na mały offtopic.
McVein niestety trafiłeś na złe forum. Tutaj są sami fanatycy, jeden koleś płakał przez kilka topiców, że podczas instalacji ma jedno zdanie po angielsku w polskiej wersji  :o I zapomnij o swoim zdaniu bo Cie zbanują pod byle pretekstem.

Fanatycy ale czego? Języka polskiego? Osobiście również myślałem, że w finalnej wersji będzie to w języku polskim, ale zawiodłem się. Jak również za swoje zdanie ta osoba nie została zbanowana....

Wracając do tematu:

Już pierwsze zakreślenie mówi samo za siebie, są przecież inne systemy z rodziny Windows i nie tylko...

Radzę czytać licencję ze ze zrozumieniem...

(http://img.odsiebie.com/thumb.php/125227371166.jpg) (http://odsiebie.com/pokaz/5342810---4a9f.html)


Masz na myśli linux/unix i mac os. Ciekawe spostrzeżenie bo 90% programów jest pisana właśnie pod windows.
Więc jezeli chcemy z nich korzystać to niestety ale musimy siedzieć na szpiegującym Windowsie.
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: lukas_gab w 07 Wrzesień 2009, 20:09:23
Forum jest wolne. Regulamin dotyczny jedynie rzeczy niezgodnych z prawem polskim , moralnym i w granicach dobrego wychowania, tak więc dyskusja o słuszności czy nie licencji jest bezpieczne i nikomu bez względu na poglądy ban nie grozi, no chyba że zacznie używać wulgaryzmów i wyzywać i klnąć na innych za co ja karam odpoczyniem 3 dniowym od pisania postów i nic ponad to. W swojej służbie dałem góra 4 odpoczynki na 3-7 dni i byłem konsultantem przy banowaniu jednego usera, co i tak trwało 14 dni zanim bana przydzieliliśmy i to po licznych upomnieniach(jak jeszcze ziebal był) więc nie ma się czego bać.

Twoje argumenty są zrozumiałe, jednak też chyba nie do konca rozumiesz co jest napisane w licencji. Postaram się przedstawić jak ja to widzę, a z racji ze znam prawnika i to dobrego jest szansa ze za pare dni/tygodniu w zależności kiedy będę mógł go o to prosić pare kwestii możemy wyjaśnić, jednak do rzeczy. Ms ma prawo instalować aplikacji i to na 100% chodzi o wykrywanie pirackiego oprogramowania. Skoro MS jest autorem i wydaje miliardy dolarów na projektowanie oprogramowania, ma prawo egzekwować jego licencje a to jest podstawowy tego aparat. Co do przekazania osobom trzecim - jaki sens miało by mieć wykrywanie nielegalnych userów, piratów czy przestępców skoro nie można by z tej wiedzy skorzystać dla przykładu - podając na policje czy do innej organizacji, skoro chroni je ustawa ochrony danych osobistych, a ten zapis pozwala stworzyć taki stan rzeczy gdzie przestępca nie jest bezkarny. Czcionki i inne rzeczy wizualno muzyczne. A jak to sobie wyobrażasz ? Gdyby nie było tego zapisu mógłbyś użyć logo windows do tego napis "windowss" napisany czcionką stworzoną przez MS - czyli oryginalną i podobną szate graficzną do reklamy np. dystrybucji linuksa z zainstalowanym wine czy innym środowiskiem implementującym mozliwości zarządzania komputerem i wykonywania usług dla usera, jak i przy użyciu programów dla windowsa, co chyba rozumiesz było by chwytem poniżej pasa, a i upokarzającym MS.

Co do kasowania oprogramowania - bzdura, przez tyle lat co używam produkty MS a będzie to oooo ponad 15lat, jeszcze ani razu MS nie skasował żadnej mojej rzeczy czy programu. MS nie zawiera w windowsie jedynie swoich produktów a także innych firm trzecich - nie wspominając o sterownikach ,są różne inne programy. Za czasów windowsa 98 był np. program do przeglądania grafiki firmy kodak. MS musi jakoś mieć możliwość aktualizacji programu takowego czy usunięcoia jak by okazał sie przyczyną błędów, czy luk.

Co do IP - MS musi wiedzieć skąd jesteś bo tego wymaga licencja. Dla przykładu MS Office Profesional zakupiony w akcji Office dla uczniów i studentów - może być zakupiony jedynie w Europie, Azji i na terenie Afryki, a zakupiony i zainstalowany np. w Amerykach czy Australii był by nielegalny, tak samo jak windows dla krajów 3 świata.

Zapis o ilości procesorów jest jak najbardziej słuszny. Stacje robocze obecnie w sprzedaży oferują maksymalnie 2 procesory i najcześciej są to Xeony. Większa liczna procesorów jest jedynie w serwerach. Dla serwerów jest wersja serwerowa windowsa a to jest wersja kliencka, dalej wiele procesorów można osiągnąć poprzez zastosowanie systemu rozproszonego korzystającego z wielu maszyn - na jakiej podstawie np. na 100 komputerach ma być zainstalowane systemy z tego samego klucza - mówiesz pewnie ze nie ma byc bo każdy ma mieć osobny klucz, ale jeżeli one pracują jako jeden komputer ? Poczytaj o Infreno i Plan9 ....

Argument o hostingu jak już ktoś go rozbił mówi że nie wolno hostingowac czy publikować - bo to wersja kliencka a nie serwerowa, natomiast tworzenie stron to web developing. Przepraszam, ale mimo wszystko ten argument był śmieszny.

Wracając do czcionek - skoro ms się napracował to ma prawo decydować czy da te czcionki za darmo ludziom żeby mogli z tego czerpać korzyści czy nie. Płacąc możesz korzystać z systemu i wykorzystywać go do tworzenia innych rzeczy gdzie czerpiesz z tych rzeczy korzyści lub z pracy jaką w nie włożyłeś a nie z cześci składowych systemu jak czcionki bo nie masz praw autorskich. Taka mała dygresja...

Na koniec możesz się nie zgodzić na te warunki i ich nie zaakceptować. :P
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: rocky^ w 07 Wrzesień 2009, 20:11:44
Cytuj
Masz na myśli linux/unix i mac os. Ciekawe spostrzeżenie bo 90% programów jest pisana właśnie pod windows.
Więc jezeli chcemy z nich korzystać to niestety ale musimy siedzieć na szpiegującym Windowsie.

Tak to właśnie mam na myśli. A kto mówi o szpiegującym Windowsie? Większość zakreślonych zapisów mówi o weryfikacji legalności oprogramowania i egzekwowaniu swoich praw przez producenta oraz o identyfikacji komputera z zainstalowanym systemem a nie identyfikacji użytkownika. Myślisz, że na tej podstawie można zweryfikować kogoś z imienia i nazwiska, poznać jego PESEL albo podobne dane prawnie chronione?
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: Aleksiej w 07 Wrzesień 2009, 21:58:42

a/ Ms ma prawo instalować aplikacji i to na 100% chodzi o wykrywanie pirackiego oprogramowania. Skoro MS jest autorem i wydaje miliardy dolarów na projektowanie oprogramowania, ma prawo egzekwować jego licencje a to jest podstawowy tego aparat.
b/Co do przekazania osobom trzecim - jaki sens miało by mieć wykrywanie nielegalnych userów, piratów czy przestępców skoro nie można by z tej wiedzy skorzystać dla przykładu - podając na policje czy do innej organizacji, skoro chroni je ustawa ochrony danych osobistych,
c/ Czcionki i inne rzeczy wizualno muzyczne. A jak to sobie wyobrażasz ? Gdyby nie było tego zapisu mógłbyś użyć logo windows do tego napis "windowss" napisany czcionką stworzoną przez MS - czyli oryginalną i podobną szate graficzną do reklamy np. dystrybucji linuksa z zainstalowanym wine czy innym środowiskiem implementującym mozliwości zarządzania komputerem i wykonywania usług dla usera, jak i przy użyciu programów dla windowsa, co chyba rozumiesz było by chwytem poniżej pasa, a i upokarzającym MS.
d/Co do kasowania oprogramowania - bzdura, przez tyle lat co używam produkty MS a będzie to oooo ponad 15lat, jeszcze ani razu MS nie skasował żadnej mojej rzeczy czy programu.
e/Co do IP - MS musi wiedzieć skąd jesteś bo tego wymaga licencja. Dla przykładu MS Office Profesional zakupiony w akcji Office dla uczniów i studentów - może być zakupiony jedynie w Europie, Azji i na terenie Afryki, a zakupiony i zainstalowany np. w Amerykach czy Australii był by nielegalny, tak samo jak windows dla krajów 3 świata.
f/ Zapis o ilości procesorów jest jak najbardziej słuszny. Stacje robocze obecnie w sprzedaży oferują maksymalnie 2 procesory a to jest wersja kliencka
g/ nie wolno hostingowac czy publikować - bo to wersja kliencka a nie serwerowa, natomiast tworzenie stron to web developing
h/ Wracając do czcionek - skoro ms się napracował to ma prawo decydować czy da te czcionki za darmo ludziom żeby mogli z tego czerpać korzyści czy nie.

Zdrastwujtie druzja
Pozwoliłem sobie pogrupować powyższe stwierdzenia od a-h. Jest w nich sporo racji, ale nie do końca. Dywagacje nad licencją można rozpatrywać nie tylko w zakresie składni zdaniowej, ale również intencji. Jakież są intencje firmy M$?

Zastosowane w systemie Windows 7 mechanizmy DRM (cyfrowa ochrona praw autorskich) ograniczają swobodne wykorzystywanie sprzętu - użytkownik oddaje kontrolę nad podstawowymi aspektami używania PC w ręce przemysłu rozrywkowego. Ten przemysł powie - słuchałeś płyty - już nie posłuchasz, lub płać. Słuchałeś muzyki - już nie posłuchasz - płać.
O! Założyłeś serwer plików - znaleźliśmy MP3 na twoim dysku - hostujesz pliki i nielegalnie je wprowadzasz do obiegu. Nie jest ważne, że to twoje sample z koncertu w którym grałeś na klawiszach - nie są rozpoznawalne, więc:
- mamy materiał dowodowy, adres IP, dane sprzętowe o komputerze, numer klucza produktu, wszystko co znaleźliśmy w protokole internetowym,
- nasz system weryfikacji czasu rzeczywistego, przyda się w materiale dowodowym określającym czas popełnienia przestępstwa,
- naruszyłeś naszą licencję. Do ukarania więc... tłumaczyć się będziesz później.

Z zapisów licencji wynika, że Microsoft bardziej dba o własne bezpieczeństwo, niż bezpieczeństwo użytkowników. Jeżeli mechanizm weryfikacji czy identyfikacji oprogramowania zostanie rozpracowany przez hakerów, może zostać wykorzystany jako kolejna dziura systemu operacyjnego do penetracji i wyciągania informacji. Aktywacja produktu - proszę bardzo, przez telefon - lub raz - a nie, że mamy non stop otworzone drzwi z zaproszeniem do zwiedzania dla obcych. I to różnych...

Większość pecetów sprzedawana jest z preinstalowanym Windows, jednak nie dzieje się tak z wyboru użytkowników. To jest działanie monopolizujące rynek celowo - mamy sytuację zagrożenia terroryzmem, a uczciwy obywatel podglądany legalnie nie będzie miał nic przeciwko by to sprawdzić. A że przy okazji sprawdzi się nieco więcej - wykradzione nowe pomysły i opatentowane w USA dadzą firmie dodatkowy profit.
Firma ta dba bowiem o swój biznes dobrze jak rzadko która. To Microsoft próbował zablokować standaryzację formatów dokumentów (posuwając się nawet do łapówek), gdyż formaty takie jak ODF (OpenDocument Format) zagroziłyby monopolowi jaki firma ma na pakiety biurowe. Aby zysk był zawsze, firma wymusza na użytkownikach konieczność aktualizacji oprogramowania, np. kończąc wsparcie dla starszych wersji Windows i Office. Dopiero pod naciskiem opinii publicznej, ugięła się nieco i łaskawie opublikowała poprawki zapewniające względną kompatybilność. Ale wyposażenie Windows 7 w tryb XP zdaniem Microsoftu naraża użytkowników systemu na niepotrzebne ryzyko. Ha, obecnie, zdaniem Microsoftu ryzyko to jest dopuszczalne, gdyż ma to być jedynie rozwiązanie tymczasowe, pomagające użytkownikowi w migracji do Windows 7. Kolejne aktualizacje zgodnie z przedstawioną w I poście licencją, mogą doprowadzić legalnie do sytuacji, która zmusi dotychczasowych użytkowników starych programów do ich ponownego zakupu - w pewnym momencie po prostu nie uruchomisz ulubionego programu czy gry. Jej czas się skończy.
No i jeszcze jeden zarzut. Generator liczb pseudolosowych w każdym nowym produkcie m$ ma prymitywne widmo i tak na prawdę nim nie jest. Ochrona wygenerowanego hasła i czy sesje szyfrowane - to pozory - a licencja wyraźnie nie pozwala by to naprawić i być autentycznie chronionym.
Linux i czcionki - wystarczyło cwaniactwo i opatentowanie m$ np. takiej technologii jak wygładzanie ekranowe - by utrudnić życie linuxowej braci. Co do kasowania oprogramowania - licencja mówi, że M$ może to robić. Z angielskiej Visty wywalali polskie czcionki po jakiejś tam kolejnej aktualizacji. Acha, i sterownik od karty dźwiękowej...;-)
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: szpachla w 07 Wrzesień 2009, 22:40:07
Co za dyskusja.
Proszę autora tego tematu o jeden przykład inwigilacji użytkownika na jego szkode.
Proszę o jeden przykład kiedy to microsoft wykorzystał zbierane dane przeciwko komuś.
To że ktoś jest w posiadaniu czyiś danych nie robi z niego przestępcy!!!
Twój pracodawca również posiada twój adres zamieszkania, pesel, numer telefonu i jakoś nikt nie ma do niego pretensji.
Wytłumacz mi to "userze" - "autorze",
pewne zagadnienia wydadzą ci się bardziej oczywiste.

Cytuj
O! Założyłeś serwer plików - znaleźliśmy MP3 na twoim dysku - hostujesz pliki i nielegalnie je wprowadzasz do obiegu. Nie jest ważne, że to twoje sample z koncertu w którym grałeś na klawiszach - nie są rozpoznawalne, więc:
- mamy materiał dowodowy, adres IP, dane sprzętowe o komputerze, numer klucza produktu, wszystko co znaleźliśmy w protokole internetowym,
- nasz system weryfikacji czasu rzeczywistego, przyda się w materiale dowodowym określającym czas popełnienia przestępstwa,
- naruszyłeś naszą licencję. Do ukarania więc... tłumaczyć się będziesz później.

Cytuj
Nie jest ważne, że to twoje sample z koncertu w którym grałeś na klawiszach - nie są rozpoznawalne

Chyba kolego. Proszę o przykład jednej sprawy w której urzytkownik został skazany za udostępnianie muzyki której jest autorem.

Proszę usunąć wycieczki osobiste które mogą być uznane za atak. Dyskutujemy na poziomie i bez wyzwisk i emocji. Staramy się przedstawić nasze zdania solidnymi i przemyslanymi argumentami, a nie krzykami i ironicznymi dojazdami. Zarówno do autora postu jak i innych - każde odstepstwo od tego co napisałem jak i regulaminu będzie karane,takie tamaty sa wazne i ciekawe, ale na poziomie proszę!

lukas_gab
edit: done.
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: Aleksiej w 07 Wrzesień 2009, 23:02:12

Proszę autora tego tematu o jeden przykład inwigilacji użytkownika na jego szkode.
Proszę o jeden przykład kiedy to microsoft wykorzystał zbierane dane przeciwko komuś.
To że ktoś jest w posiadaniu czyiś danych nie robi z niego przestępcy!!!
Twój pracodawca również posiada twój adres zamieszkania, pesel, numer telefonu i jakoś nikt nie ma do niego pretensji.
Chyba kolego postradałeś zmysły. Proszę o przykład jednej sprawy w której użytkownik został skazany za udostępnianie muzyki której jest autorem.

Proszę, wyjaśnij celowość Ustawy o Ochronie Danych Osobowych.
Na dobranoc: http://tinyurl.com/kqa4gr
czyli jakie "trzecie" firmy będą potrzebne i do czego.
I na wesoło, pieśń przyszłości: http://tinyurl.com/2jeedn
;-)

I na koniec podobny scenariusz: http://tinyurl.com/nvvo5l
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: szpachla w 08 Wrzesień 2009, 00:18:25
Cytuj
Proszę usunąć wycieczki osobiste które mogą być uznane za atak.
Za atak to powinieneś uznać bzdety jakie wypisał ten (kulturalnie) prowokator.

Cytuj
Staramy się przedstawić nasze zdania solidnymi i przemyslanymi argumentami,
To kierowałbym do autora tematu za jego przemyślenia odnośnie licencji.

Już dawno była o tym afera że m$ pobiera dane z komputerów. Ale było również powiedziane że nie są to dane osobowe, e-maile czy numery telefonów a raczej informacje na temat zainstalowanej wersji windows, programów, okoliczności w których doszło do błędu. Dlatego np. masz taki przycisk wyślij raport, którego wcale nie musisz wysyłać jeżeli boisz sie być podglądany.

Informacje o sprzęcie są pobierane aby przypisać dany klucz oem do konkretnego komputera. Bill nie sprawdza czy masz proca podkreconego i ile masz ramu. Ma to w (kulturalnie) odbycie.

Na przyszłość polecam wszystkim trochę pomyśleć... a idiotyczne wątki kasować (opinia osobista dotycząca tematu, nie użytkownika, nie wyzywam nikogo ani nie obrażam)

Cytuj
Nie wolno używać też oprogramowania do świadczenia komercyjnych usług hostingowych. Ciekawy zapis - ale czy nie oznacza, że W7 nie jest dla tych, co robią komercyjne strony internetowe? Wszak  świadczą komercyjne usługi hostingowe.

Jeszcze raz przytocze. Za takie coś dostawało sie w szkole ndst. Na forum powinno też być premiowane.
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: McVein w 08 Wrzesień 2009, 00:59:08
Cytuj
Proszę usunąć wycieczki osobiste które mogą być uznane za atak.
Za atak to powinieneś uznać bzdety jakie wypisał ten (kulturalnie) prowokator.

Cytuj
Staramy się przedstawić nasze zdania solidnymi i przemyslanymi argumentami,
To kierowałbym do autora tematu za jego przemyślenia odnośnie licencji.

Już dawno była o tym afera że m$ pobiera dane z komputerów. Ale było również powiedziane że nie są to dane osobowe, e-maile czy numery telefonów a raczej informacje na temat zainstalowanej wersji windows, programów, okoliczności w których doszło do błędu. Dlatego np. masz taki przycisk wyślij raport, którego wcale nie musisz wysyłać jeżeli boisz sie być podglądany.

Informacje o sprzęcie są pobierane aby przypisać dany klucz oem do konkretnego komputera. Bill nie sprawdza czy masz proca podkreconego i ile masz ramu. Ma to w (kulturalnie) odbycie.

Na przyszłość polecam wszystkim trochę pomyśleć... a idiotyczne wątki kasować (opinia osobista, nie wyzywam nikogo ani nie obrażam)



Sam tez radzę pomyśleć zanim zaczniesz dawać rady.

Owsem afera była od początku xp jednak nie aż na taką skale jak teraz. Przypomnę ci tylko ze w viscie jako pierwszym systemie dodano mechanizm sprawdzający np. legalność filmów czy mp3 a w W7 ten mechanizm dalej funkcjonuje. Co do ustalenia tożsamości użytkownika adresu IP to niestanowi większego problemu gdyż przykładowo MS sprawdza twój komp i jak znajdzie coś podejrzanego to występuje na drogę sądową a już dalej się domyśl co będzie. Dodam tylko ze jeżeli administrator sieci z której masz dostęp do netu zostanie poproszony o podanie twoich danych personalnych na podstawie nakazu sądowego to musi je ujawnić i żadna ustawa o "prywatności danych osobowych" ci nie pomoże.

Jak myślisz, skoro jest to forum to ja nie mam prawa do dyskusji?? Po za tym jeżeli cie sprowokować łatwo to naucz się nad sobą panować anie zaraz od (prowokatora) wyzywać.

Jeszcze jedna rzecz.

Owszem ten przycisk wyslij jest i mozesz na niego nie kilkać ale zastanów się przez chwile na tym pytaniem. Ile danych po między twoim kompem a serwerem MS jest wysyłane bez twojej wiedzy??

Temat założyłem tylko i wyłącznie po to ażeby ktoś pomyślał nad tym. Ja nie jestem przeciwnikiem Windows ale jestem przeciwny temu  żeby coś co funkcjonuje jako system operacyjny pozwalało jego twórcą na permanentną inwigilację o której już wiadomo. A o jakiej jeszcze nie wiemy??
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: sCooBy^ w 08 Wrzesień 2009, 07:01:33
Cytuj
Przypomnę ci tylko ze w viscie jako pierwszym systemie dodano mechanizm sprawdzający np. legalność filmów czy mp3 a w W7 ten mechanizm dalej funkcjonuje.

Opisz mi zasadę jego działania bo ani w Viście ani w Windows 7 nie spotkałem się z żadnym sprawdzaniem legalności mp3 czy filmów ;)
Jedynie do czego był potrzebny DRM to do oglądania TVN24 ;)

Cytuj
Ile danych po między twoim kompem a serwerem MS jest wysyłane bez twojej wiedzy??

Czekam na analizę tych danych i przykłady - bo jak na razie to tylko puste słowa ;)

Cytuj
...permanentną inwigilację o której już wiadomo. A o jakiej jeszcze nie wiemy??

Nie rozumiem sensu tej wypowiedzi ;)
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: Aleksiej w 08 Wrzesień 2009, 09:24:22
Cytuj
Cytuj
Nie wolno używać też oprogramowania do świadczenia komercyjnych usług hostingowych. Ciekawy zapis - ale czy nie oznacza, że W7 nie jest dla tych, co robią komercyjne strony internetowe? Wszak  świadczą komercyjne usługi hostingowe.
Jeszcze raz przytocze. Za takie coś dostawało sie w szkole ndst. Na forum powinno też być premiowane.

A jaka to szkoła była? ;-)
Cóż - każdy ma prawo wierzyć w szczere intencje firmy Microsoft. Zapis licencji twardo mówi, że nie wolno używać oprogramowania do świadczenia komercyjnych usług. Jakich? Hostingowych.

Być może usługi hostingowe należą już do terminologii polskiej, ale należy pamiętać, że w Polsce obowiązuje nadal
USTAWA z dnia 7 października 1999 r. o języku polskim. (Dz. U. 90/1999 z dnia 8 listopada 1999 r. poz. 999)
W niej czytamy, że:
4. Obcojęzyczne opisy towarów i usług oraz obcojęzyczne oferty i reklamy wprowadzane do obrotu prawnego, o którym mowa w ust. 1, muszą jednocześnie mieć polską wersję językową.


Przeciętny Kowalski, akceptując tak określoną licencję jest zmuszany do zaakceptowania często czegoś, czego często nie rozumie. A więc wchodzi to w zakres klauzul niedozwolonych, jakimi często posługiwały się banki w swoich umowach.

Teraz, starając się ustalić, jaki jest zakres świadczenia komercyjnych usług hostingowych, czytamy w reklamach oferujących firm, cytuję:
"Przy okazji tworzenia nowej witryny należy zastanowić się nad wyborem właściwego serwera dla powstającego serwisu....dlatego właśnie aby rozwiązać ten problem powstała usługa hostingowa, która polega na udostępnianiu przestrzeni dyskowej serwera. Hosting to usługa polegająca na udostępnianiu fragmentu przestrzeni dyskowej serwera wirtualnego lub dedykowanego dla innych użytkowników. Jest to podstawowa usługa dająca możliwość opublikowania własnego serwisu WWW w Internecie. Hosting oferowany jest najczęściej w formie gotowych pakietów obejmujących dodatkowe usługi. Usługa hostingowa umożliwia funkcjonowanie witryny w internecie w przypadku kiedy nie posiadacie Państwo własnego serwera... W przypadku usługi hostingowej opiekę nad funkcjonowaniem serwera przejmują na siebie zespoły informatyków zapewniając w ten sposób całodobową obsługę przez cały czas świadczenia usługi. Proponujemy Państwu .....X  rozwiązań w zależności od Państwa indywidualnych potrzeb...."
... a tu lista jest długa, łącznie z tworzeniem stron internetowych.

Czy firma Microsoft nie łamie polskiego prawa? Raz, że w umowie prawnej używa obcojęzycznych definicji bez wyjaśnienia ich polskiego znaczenia, do czego jest zobligowana ustawą o języku polskim. Dwa, nigdzie nie precyzując definicji komercyjnych usług hostingowych.

Czy informatyk posiadający w serwerowni notebooka z zainstalowanym Windows7, będzie łamał prawo używając go przykładowo do nadzoru nad serwerem, gdzie świadczy komercyjne usługi hostingowe dla swoich klientów, czy też klepiący coś w kodzie php, czy nawet robiący strony internetowe dla swojego klienta?
Używa wszak oprogramowania do świadczenia komercyjnych usług hostingowych.

Tutaj oczywiście, większość zakochana w M$ uważa, że taki zapis nie jest dla nas, licencjonobiorców groźny - bo ma chronić tylko interesy firmy - ale, czy firma nie powinna określić precyzyjniej takie ograniczenia? Moim zdaniem powinna - bo uogólniając robi tylko dobrze, ale sobie.

Irytuje i mnie zapis w licencji dotyczący używania i komunikacji sieciowej z wykorzystaniem protokołu IPV6. Nagle dla M$ ważne stało się zamieszczenie w licencji zapisów dotyczących Teredo, pada termin połączenie 'end-to-end' - a w tej samej licencji nie ma zapisów o innych technologiach sieciowych. Na usługę klienta Teredo musimy się zgodzić często jak to jest w przypadku Kowalskiego, nic o niej nie wiedząc, jak i na przesyłanie informacji na serwery Microsoft.

Przysłowiowy Kowalski kupuje przykładowo notebooka z Windows7. Klika w opcję "akceptuję licencję" nic nie wiedząc o Teredo. Dla mnie przypomina to coś w rodzaju bankowych zapisów niedozwolonych w umowie - jedyna strona, która coś o tym wie, to Microsoft i... informatyk. Kowalski wyraża więc zgodę na coś, o czym ma prawo nic nie wiedzieć.
Owszem, możecie napisać - to niech się uczy... ;-)

Moim zdaniem, takie zapisy w prawie jaką jest licencja, opisujące technologię informatyczną w sposób bardzo nieprecyzyjny, gdzie musimy się na to godzić nie będąc poinformowani do końca, dlaczego Teredo jest dla Microsoft aż takie ważne, że jesteśmy o nim od razu informowani i musimy się na tę technologię od razu godzić - są nielegalne.

Dlaczego w licencji aż tak ważny staje się zapis mówiący o prawie Microsoftu do aktualizacji oprogramowania odbiornika/nadajnika podczerwnieni? Chcą sprawdzać, czy używam żarówek energooszczędnych? ;-)
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: McVein w 08 Wrzesień 2009, 14:03:04
Cytuj
Przypomnę ci tylko ze w viscie jako pierwszym systemie dodano mechanizm sprawdzający np. legalność filmów czy mp3 a w W7 ten mechanizm dalej funkcjonuje.

Opisz mi zasadę jego działania bo ani w Viście ani w Windows 7 nie spotkałem się z żadnym sprawdzaniem legalności mp3 czy filmów ;)
Jedynie do czego był potrzebny DRM to do oglądania TVN24 ;)

Cytuj
Ile danych po między twoim kompem a serwerem MS jest wysyłane bez twojej wiedzy??

Czekam na analizę tych danych i przykłady - bo jak na razie to tylko puste słowa ;)

Cytuj
...permanentną inwigilację o której już wiadomo. A o jakiej jeszcze nie wiemy??

Nie rozumiem sensu tej wypowiedzi ;)
AD.1
http://jakilinux.org/gnu/vista-drm-i-nasze-prawa/ - proszę bardzo

AD.2
Co do pytana ktorego nie rozumiesz to zadam je inaczej.

Wiemy ze MS inwigiluję po części użytkownika. Jednak nie wiemy jak bardzo jesteśmy inwigilowani. Stąd moje pytanie w nie co innej formie.  
Do czego MS chce sprawdzać oprogramowanie firn trzecich i media, a póżniej, co? zawartość dysków twardych?
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: sCooBy^ w 08 Wrzesień 2009, 14:35:04
AD.1
http://jakilinux.org/gnu/vista-drm-i-nasze-prawa/ - proszę bardzo

I niby co ten artykuł na "Jakilinux" udowadnia? Nadal niestety nie mogę się doszukać ani w Viście ani w Windows 7 żadnego sprawdzania legalności moich mp3 czy divx-ów ;) Wszystkie filmy zassane z neta działają perfekcyjnie a mp3 pięknie grają ;)
Tak więc nadal nie rozumiem o co chodzi w twoim zarzucie?

Bo wywód w tym artykule i ględzenie nawiedzonego Stallman-a nic mi nie udowadnia.

Co do DRM to może chodzi Ci o CD Sony i przekręt z rotkitem? 
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: szpachla w 08 Wrzesień 2009, 15:30:12
Cytuj
Teraz, starając się ustalić, jaki jest zakres świadczenia komercyjnych usług hostingowych, czytamy w reklamach oferujących firm, cytuję:
"Przy okazji tworzenia nowej witryny należy zastanowić się nad wyborem właściwego serwera dla powstającego serwisu....dlatego właśnie aby rozwiązać ten problem powstała usługa hostingowa, która polega na udostępnianiu przestrzeni dyskowej serwera. Hosting to usługa polegająca na udostępnianiu fragmentu przestrzeni dyskowej serwera wirtualnego lub dedykowanego dla innych użytkowników. Jest to podstawowa usługa dająca możliwość opublikowania własnego serwisu WWW w Internecie. Hosting oferowany jest najczęściej w formie gotowych pakietów obejmujących dodatkowe usługi. Usługa hostingowa umożliwia funkcjonowanie witryny w internecie w przypadku kiedy nie posiadacie Państwo własnego serwera... W przypadku usługi hostingowej opiekę nad funkcjonowaniem serwera przejmują na siebie zespoły informatyków zapewniając w ten sposób całodobową obsługę przez cały czas świadczenia usługi. Proponujemy Państwu .....X  rozwiązań w zależności od Państwa indywidualnych potrzeb...."
... a tu lista jest długa, łącznie z tworzeniem stron internetowych.

Ludzie trzymajcie mnie bo nie wytrzymam.
Hosting to hosting, a tworzenie stron to całkiem inna usługa...
Teorie które głosicie nadają sie na pclaba albo forum komputerświata.
Ja kończe dyskusje w tym temacie, nie bede sie zniżał do poziomu niektórych... jakby to ująć... dzieci chyba.

Cytuj
Czy informatyk posiadający w serwerowni notebooka z zainstalowanym Windows7, będzie łamał prawo używając go przykładowo do nadzoru nad serwerem, gdzie świadczy komercyjne usługi hostingowe dla swoich klientów, czy też klepiący coś w kodzie php, czy nawet robiący strony internetowe dla swojego klienta?
Używa wszak oprogramowania do świadczenia komercyjnych usług hostingowych.

Powiedziałbym ci czego używa, ale bana dostane przez ciebie wiec sobie daruje :)
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: lukas_gab w 08 Wrzesień 2009, 17:40:48
Cytuj
Teraz, starając się ustalić, jaki jest zakres świadczenia komercyjnych usług hostingowych, czytamy w reklamach oferujących firm, cytuję:
"Przy okazji tworzenia nowej witryny należy zastanowić się nad wyborem właściwego serwera dla powstającego serwisu....dlatego właśnie aby rozwiązać ten problem powstała usługa hostingowa, która polega na udostępnianiu przestrzeni dyskowej serwera. Hosting to usługa polegająca na udostępnianiu fragmentu przestrzeni dyskowej serwera wirtualnego lub dedykowanego dla innych użytkowników. Jest to podstawowa usługa dająca możliwość opublikowania własnego serwisu WWW w Internecie. Hosting oferowany jest najczęściej w formie gotowych pakietów obejmujących dodatkowe usługi. Usługa hostingowa umożliwia funkcjonowanie witryny w internecie w przypadku kiedy nie posiadacie Państwo własnego serwera... W przypadku usługi hostingowej opiekę nad funkcjonowaniem serwera przejmują na siebie zespoły informatyków zapewniając w ten sposób całodobową obsługę przez cały czas świadczenia usługi. Proponujemy Państwu .....X  rozwiązań w zależności od Państwa indywidualnych potrzeb...."
... a tu lista jest długa, łącznie z tworzeniem stron internetowych.

Ludzie trzymajcie mnie bo nie wytrzymam.
Hosting to hosting, a tworzenie stron to całkiem inna usługa...
Teorie które głosicie nadają sie na pclaba albo forum komputerświata.
Ja kończe dyskusje w tym temacie, nie bede sie zniżał do poziomu niektórych... jakby to ująć... dzieci chyba.

Cytuj
Czy informatyk posiadający w serwerowni notebooka z zainstalowanym Windows7, będzie łamał prawo używając go przykładowo do nadzoru nad serwerem, gdzie świadczy komercyjne usługi hostingowe dla swoich klientów, czy też klepiący coś w kodzie php, czy nawet robiący strony internetowe dla swojego klienta?
Używa wszak oprogramowania do świadczenia komercyjnych usług hostingowych.

Powiedziałbym ci czego używa, ale bana dostane przez ciebie wiec sobie daruje :)

Tu się zgodzę, ponieważ temat hostningu ... echhh  to chyba nawet dzieci neo wiedzą ze hosting to serwery a developing to tworzenie stron które sa na serwerach i jakim byś nie był prawnikiem nie powiesz nam ze developing to hosting czy że krowa to kot, możesz mówić ze jesteśmy fanboyami ale nie ma bata żeby takie coś przeszło ;p Fakt niektóre argumenty coś tam znacząc co wymieniłeś, ale brzmią tak bo jesteś stronniczy, no i jak by nie było przeinaczasz fakty , jednak jest to jakoś realne, no ale hosting to hosting. Idąc twoim przykładem, gość co ma laptopa w serwerowni nie hostuje tylko administruje zdalnie serwerem który hostsuje i idąc dalej administracja inna maszyną do administracja a hosting to hosting, bo wtedy zdalny pulpit nie nazywal by się narzędziem administrującym a serwerem hostującym co jest absurdalne i niedorzeczne ;p
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: Aleksiej w 08 Wrzesień 2009, 18:01:23
Co za dyskusja.
Proszę autora tego tematu o jeden przykład inwigilacji użytkownika na jego szkode.

A, proszę uprzejmie, tu się zdenerwowali i chcą nawet odszkodowania - jedyn 5mln dolarów:
http://tinyurl.com/nqgshp
Jak ktoś nie łapie angielskiego, to tu przetłumaczy: http://translate.google.pl/
Krótko: " Microsoft został pozwany w tym tygodniu w Waszyngtonie okręgu sądu za naruszenie praw prywatności w systemie operacyjnym Windows XP z Windows Genuine Advantage (WGA)... Chociaż firma twierdził, żadne informacje osobiste nie są wysyłane, system uwierzytelniania codziennie dostarcza informacji na temat użytkownika, adres IP i inne szczegóły, które mogłyby być użyte do śledzenia informacji o nim..."

Cytuj
I niby co ten artykuł na "Jakilinux" udowadnia?


Że ignorancja to jednak największe źródło szczęścia - a tu jest sporo ludzi szczęśliwych.
;-)


Edytuj !

lukas_gab
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: szpachla w 08 Wrzesień 2009, 20:56:10
No i gdzie tutaj widzisz szkodę na rzecz użytkownika.
Adres ip jest podstawą protokołu TCP/IP.
Wchodząc na to forum również podajesz swój adres ip i nikt nie płacze że forum szpieguje userów bo zbiera informacje na temat adresów którzy sie tutaj logowali (a zbiera bo istnieje coś takiego jak *.log i tam wypisane są wszystkie połączenia do serwera).
Podajesz również wersję systemu operacyjnego, dane dotyczące przeglądarki a nawet rozdzielczość  w której pracujesz.
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: lukas_gab w 08 Wrzesień 2009, 21:08:18
No i gdzie tutaj widzisz szkodę na rzecz użytkownika.
Adres ip jest podstawą protokołu TCP/IP.
Wchodząc na to forum również podajesz swój adres ip i nikt nie płacze że forum szpieguje userów bo zbiera informacje na temat adresów którzy sie tutaj logowali (a zbiera bo istnieje coś takiego jak *.log i tam wypisane są wszystkie połączenia do serwera).
Podajesz również wersję systemu operacyjnego, dane dotyczące przeglądarki a nawet rozdzielczość  w której pracujesz.


Zapomniałeś o nazwie hosta, które też zbieramy ;p  Byle wywołanie strony www wymagainformacji tego typu więc nie wiem o co halo .
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: Aleksiej w 09 Wrzesień 2009, 23:08:14
No i gdzie tutaj widzisz szkodę na rzecz użytkownika.
Adres ip jest podstawą protokołu TCP/IP.
Wchodząc na to forum również podajesz swój adres ip i nikt nie płacze że forum szpieguje userów bo zbiera informacje na temat adresów którzy sie tutaj logowali (a zbiera bo istnieje coś takiego jak *.log i tam wypisane są wszystkie połączenia do serwera).
Podajesz również wersję systemu operacyjnego, dane dotyczące przeglądarki a nawet rozdzielczość  w której pracujesz.


Zapomniałeś o nazwie hosta, które też zbieramy ;p  Byle wywołanie strony www wymagainformacji tego typu więc nie wiem o co halo .

W kwestii formalnej - tu ja mogę decydować w zupełności, jakimi danymi nakarmię ptaszyska;-) Technologii i patentów jest sporo - od połączenia poprzez router radiowy sąsiada;-), aż po trasowanie cebulowe i praca w sieci TOR. Jako libertarianin tu mogę sam zabezpieczyć swoją anonimowość. Dla cywili jest: http://anonmyip.w.interia.pl/index.html
A tu sam system operacyjny działając wbrew mojemu prawu do prywatności, bardziej mi to utrudnia.
Nakazuje mi z mojego niezbywalnego prawa rezygnować dobrowolnie - i to jest skandal!!!
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: lukas_gab w 09 Wrzesień 2009, 23:12:58
Nie nakazuje -  ty mu pozwalasz akceptując licencje i to jest piękne że nie musisz z niego korzystać ;p  ;)

Aleksiej - Jak to jest ? No jakim cudem? Powiedz mi no dlaczego tak robisz ? Jak skończę "oporządzać" forum , odwalac spam do kosza, spoufalać się z Edytą to spoglądam - kto tutaj jest zalogowany ... .... Aleksiej... , odświerz - nowy post w tym wątku twojego autorstwa ? 100% powtarzalności! Albo to jest ciąg związany z moim trybem pracy na forum, lub jesteś połączony z moim komputerem i wykradasz mi dane, albo to jest dowód że Świat jest moją chora imaginacją ;p
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: Aleksiej w 10 Wrzesień 2009, 13:18:57
Nie nakazuje -  ty mu pozwalasz akceptując licencje i to jest piękne że nie musisz z niego korzystać ;p  ;)

Cóż, muszę zmienić przyzwyczajenia w zaglądaniu na forum ;-)- stałem się przewidywalny i przez to namierzalny - Dzięki za info :-)

Wracając do tematu - faktem jest to co napisałeś - mogę się na warunki zgodzić lub nie. Jak się nie zgadzam - mogę "oprogramowanie" zwrócić - o ile mam siłę i samozaparcie, by na sobie przećwiczyć całą procedurę zwrotu, np. gdy będzie ono na siłę "oferowane" z nowym komputerem czy laptopem.

Wiele osób jednak kupi taki komputer, nawet nie czytając licencji, z definicji zgadzając się na rezygnację ze swojej prywatności.

Stoimy bowiem na dużo słabszej pozycji w relacji Korporacja - klient. Obecna licencja to może początek nowego, co nas czeka gdy będzie już Windows 8 czy może tylko sama wersja netowa, z licencją i powiedzmy, miesięcznym abonamentem za wszystko, płatnym jak obecna faktura za telewizję kablową ;-)

Nareszcie za cenę abonamentu internetowego i miesięcznych opłat licencyjnych - będziemy mogli być legalni i będzie nas stać na zaawansowane oprogramowanie, ale kosztem permanentnej inwigilacji i utraty prywatności, w ramach walki Korporacji o ochronę praw autorskich i walki ze światowym terroryzmem, itd... ;-).

To oczywiście pieśń całkiem niedalekiej przyszłości - ale by móc to sprawnie zrealizować - konieczne są małe kroki prawne, by przyzwyczaić nas nowych zachowań Korporacji i Systemu- w takiej formie jak przykładowo obecna licencja na Windows7.

Pojawia się pytanie, gdzie jest granica ustępstw na jakie musimy się godzić jako użytkownicy?

Zupełnie hipotetycznie, powiedzmy że w następnym Windows8 pojawi się zapis licencyjny, że chcąc korzystać z oprogramowania, musisz oddać nerkę czy napletek ;-)
Oczywiście - masz wolny wybór - możesz nie kupić licencji, czy ją zwrócić. Możesz też zamieszkać w beczce, czy na drzewie - i możesz zrezygnować z internetu, czy nawet z komputera.
 
Ale czy stawianie nas, użytkowników w pozycji: "Niewolniku, czym chcesz dostać, trzcinką czy pałką" - zasługuje obecnie aż na tak wielkie oklaski?

Przypomnę tylko, że taki podatek VAT został wymyślony początkowo przez Francuza - a płaciły go na początku tylko firmy importujące towar oraz hurtownie. Następnie rozszerzono zakres jego działania TYLKO na supermarkety - a była to granica, którą przekroczono bardzo szybko. Teraz płatnikiem podatku VAT są praktycznie wszyscy, prócz kilku grup zawodowych ;-)
Obecnie uzasadnieniem konieczności płacenia VATu jest jedyny argument - bo płacą go w Unii wszyscy.

Pomiędzy płaceniem podatków, a utratą prywatności jest pewna analogia. Zgadzając się na takie zapisy licencyjne, wkrótce zgodzimy się na utratę prywatności i powszechną inwigilację - a argument będzie podobny: bo tak jest na całym świecie.
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: McVein w 10 Wrzesień 2009, 19:51:57
Pomiędzy płaceniem podatków, a utratą prywatności jest pewna analogia. Zgadzając się na takie zapisy licencyjne, wkrótce zgodzimy się na utratę prywatności i powszechną inwigilację - a argument będzie podobny: bo tak jest na całym świecie.


I tu się muszę z tobą zgodzić ponieważ MS począwszy od XP do tego dąży nie ubłaganie. Niestety większość ludzi obecnych na tym forum i nie tylko bo nawet przeciętnemu Kowalskiemu ciężko jest wytłumaczyć do czego to zmierza. Cóż jeżeli tak dalej pójdzie to będzie się na linux-a przymusowo bo chcąc zachować anonimowość i nie godzić na permanentną inwigilację.
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: sCooBy^ w 10 Wrzesień 2009, 19:58:46
Pomiędzy płaceniem podatków, a utratą prywatności jest pewna analogia. Zgadzając się na takie zapisy licencyjne, wkrótce zgodzimy się na utratę prywatności i powszechną inwigilację - a argument będzie podobny: bo tak jest na całym świecie.


I tu się muszę z tobą zgodzić ponieważ MS począwszy od XP do tego dąży nie ubłaganie. Niestety większość ludzi obecnych na tym forum i nie tylko bo nawet przeciętnemu Kowalskiemu ciężko jest wytłumaczyć do czego to zmierza. Cóż jeżeli tak dalej pójdzie to będzie się na linux-a przymusowo bo chcąc zachować anonimowość i nie godzić na permanentną inwigilację.

A jaki masz problem z odpowiednim skonfigurowaniem filtrowania ruchu? Wystarczy po blokować odpowiednie porty, wyłączyć usługę raportowania oraz aktywację (jest na to sposób) i tyle.

Ludzie nie popadajcie w paranoję, ja rozumiem mentalność użytkowników linuxa no ale nieraz warto sie porządnie zastanowić zanim się coś napisze ;)
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: szpachla w 11 Wrzesień 2009, 00:53:40
No i można gdybać co będzie w windows 8.
To że w unii płaci sie VAT, ma swoje plusy i minusy.
Są kraje w których sie nie płaci, lub płaci sie mniejsze, ale kto chciałby mieszkać w Kenii Lub Kambodży?
Pomijając oczywiście podatkowe raje, ale to już inna liga.

To co M$ o nas wie zostało po części omówione.
Niestety internet nie jest miejscem w którym można zachować anonimowość.
Najlepsi zostają namierzeni gdy zachodzi taka potrzeba.

Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: McVein w 11 Wrzesień 2009, 23:57:36

To co M$ o nas wie zostało po części omówione.
Niestety internet nie jest miejscem w którym można zachować anonimowość.
Najlepsi zostają namierzeni gdy zachodzi taka potrzeba.



Co do tego to się nie zgodzę. Biorąc pod uwagę ze linuxy dysponują pełną swobodą konfiguracji wysyłanych pakietów. Po za tym kiedyś były testy miedzy Ubuntu a Vista i cóż się okazało, ze do Visty łatwiej włamać niż do Ubuntu
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: sCooBy^ w 12 Wrzesień 2009, 10:56:45
McVein
Oki - No to ja może podam Ci wszystkie potrzebne dane jakie będziesz chciał - IP, otwarte porty itd. a Ty mi się włam hahaha

Co z tego że masz na linuxie złudzenie bezpieczeństwa, ja za to mam to samo bezpieczeństwo i 100 razy bardziej funkcjonalny system - Windows;)
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: pakierhakierxd w 12 Wrzesień 2009, 15:56:38
Mi się wydaję że do linuxa wychodzi więcej poprawek niż do Windows
zresztą linux jest dla mnie mało atrakcyjny
gry nie wszystkie działają itp.
wole Windows 7 to jest system:)
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: Madzia w 12 Wrzesień 2009, 16:15:14
Wiadomo ze dla dzieci tylko Windows, bo gry :D
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: pakierhakierxd w 12 Wrzesień 2009, 16:18:42
nie chodzi o to
znajdź mi pod linuxa photoshopa itp.
ja gram mało od czasu do czasu
z resztą w szkole jest windows to i w domu mam
niedługo będę się uczyć w szkole linuxa może mi się spodoba:D
to się zainstaluje jako dodatkowy system dla testów;d
próbowałem sobie linuxa mandrive zainstalować chyba mam za dobry sprzęt po instalacji miałem czarny ekran
może to z tego powodu że mam 22 cale full hd
a nie chciało mi się bawić to usunełem
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: Madzia w 12 Wrzesień 2009, 16:23:02
znajdź mi pod linuxa photoshopa itp.
Klik (http://debian.linux.pl/viewtopic.php?t=4151)
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: Aleksiej w 13 Wrzesień 2009, 14:21:18
znajdź mi pod linuxa photoshopa itp.
z resztą w szkole jest windows to i w domu mam
niedługo będę się uczyć w szkole linuxa może mi się spodoba:D

Może to też jest problem - ilość atrakcyjnych acz kosztownych aplikacji pod windę jest jak tsunami, nie można się temu oprzeć ;-)

Swoją drogą mało kto wie, że taki Adobe Photoshop (za prawie 4 koła w Polsce) ma również wbudowane mechanizmy szpiegujące kupującego. Taki proces jak Bonjour, co w takim MACu jest niby do ułatwiania dostępu do sieciowych elementów typu komputer-drukarka ;-), tu w Windzie robi za dużo bardziej tajemniczy proces - bo pod Windą zgoła zbędny, a jego nieumiejętne usunięcie może nagle powalić nawet start całego systemu operacyjnego. Ciekawe dlaczego? ;-)

To po prostu jest już wstrętne, jak się różne programy rozpychają po systemie łokciami, a każdy zaczyna robić za stację nadawczo-odbiorczą, każdy instaluje swój licencing service, swojego wspomagacza-uruchamiacza - co to często różne dziwne rzeczy nagle zaczyna na ścianie ogniowej wyczyniać - i nagle system chodzi jak zamulony winem marki wino pan Miecio.

Dlatego, Windows7 jest doskonały i piękny dla cywili nieświadomych utraty swojej prywatności - niechaj karmią oni ptaszyska swoimi danymi... ;-) Piękny, dopieszczony graficznie, z toną oprogramowania tak samo zasyfionego komponentami, których intencje nie są do końca jawne.

Prawdziwy diehard dla zasady, stawia sobie do neta jakiś  linux, szyfruje całość programem Truecrypt - ale nie czasem cywilnym AES-em, który hamerykańskie trzyliterowe służby czytają już jak książkę, a skutecznym jedynie przed dziewczyną czy teściową - a w nim do zabawy stawia sobie maszynę wirtualną, np. VirtualBox'a ( http://www.virtualbox.org ), a tam można już sobie poszaleć z instalacjami nie tylko innych linuchów, ale i nawet takiego szpiegującego Windows7 - ku zgrozie smutnych panów z tajnych serwerowni Microsoftu.

Wtedy dopiero nieświadomy eksperymentator, co to stawia sobie ściągniętego z rapida przykładowo, takiego Photoshopa, czy najnowszy film czy mp3 - może nie narażać kasy rodziców na kosmiczne odszkodowania.

W przeciwnym razie, odpowiednie serwery zostaną nakarmione toną informacji o legalnym lub nie oprogramowaniu, adresie IP delikwenta, adresie serwera DNS z którego korzysta, położeniu komputera w terenie, i godzinach korzystania z komputera - co może być przydatne dla celów aresztowania przez policję, bo z licencji samego Windows 7 wiadomo jest, kiedy delikwent nawet włącza komputer ;-)

Dodatkowo "wyjęcie" informacji, jak się delikwent przedstawia, na przykład w swojej skrzynce programu pocztowego Outlook, czy podczas rejestrowania dowolnego oprogramowania, co bywa zapisane w rejestrze Windows - pozwoli nawet do niego zadzwonić :-)... i zaproponować zakup pakietów legalizacyjnych oprogramowania.

Nie kupi pakietów - to będą logi z jego komputera i odpowiedni wymiar kary...

To na razie pieśń przyszłości - ale scenariusz ze wszech miar słuszny i do zastosowania - bowiem stanowić może źródło dodatkowych zysków Korporacji, może nawet dużo większych niż ze sprzedaży, znając skalę światowego piractwa i popularność takiego rapida, czy chomika.

Tak więc, cieszmy się nadal z tego, jak ładnie wygląda i szybko działa najnowszy Windows7... ale wtedy pamiętajcie - musicie być bardziej jak grzeczni... lub bardzo bogaci. Bo jak przeterminujecie wersję trial czy shareware..., to już po Was ;-)
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: patchu w 13 Wrzesień 2009, 14:34:54
ktoś chyba powinien wyjść czasem z domu... :D
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: Tom w 13 Wrzesień 2009, 16:39:49
;D ;D
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: okifax w 13 Wrzesień 2009, 20:50:40
Jak dla mnie dyskusja z gatunku "wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej nocy..."

Nikt nie zmusza do kupowania produktów MS. Nikt też nie zwalnia od czytania "warunków licencji" i każdy przynajmniej raz powinien się z nimi zapoznać. Argument "bo wszyscy używają Windows" jest zupełnie bez sensu. Jak wszyscy zaczną skakać w ogień? To co? Też skaczemy?

Każdy decydując się na używanie konkretnego systemu powinien sobie zdawać sprawę z warunków jakie zatwierdził instalując go. Zgoda. Hegemonia. Dominacja. Kiedyś może było prościej. W pewnym momencie nawet było do wyboru parę systemów (ktoś pamięta jeszcze OS2 Warp?).

Teraz jedyną alternatywą jest chyba tylko Linuks. Choć gdzieś tam na horyzoncie pojawia się system Google. Nie wspominam o Mac OS, bo temu daleko jeszcze do tego by działać w środowisku x86... Jakoś wolę go gdy jest dedykowany pod procesor, a nie zestaw instrukcji.

Ze smutkiem muszę przyznać, jako informatyk w administracji samorządowej, że nie używam Linuksa. Przynajmniej na stacjach roboczych. Dlaczego? Ano dlatego, że większość programów narzuconych z góry, nie działa pod nim. Tylko Windows. Prosty przykład - Płatnik. Nie ma do dziś wersji pod linuksa. A najlepsze jest zdziwienie, gdy ktoś dzwoni i pyta o wersję Worda. Nie mam. Jak to? Nie macie Worda? A co macie? Openoffica. A co to jest? I takich przykładów można ciągnąć w nieskończoność.

Każdy ma wybór. Tego na czym pracuje i na czym chce pracować. Choć przez ostatnie lata to zauważyłem jedną niepokojącą rzecz. Mówi się Word, myśli edytor tekstu. Mówi edytor tekstu, myśli się Word. I odwrotnie. Mówi się Excel, myśli się arkusz kalkulacyjny. Mówi się arkusz kalkulacyjny, myśli się Excel. A gdzie inne rozwiązania? Są, wystarczy tylko chwilę poszukać.

Kończąc. Nie zgadzasz się z tym, by firma, która dostarczyła Ci system zbierała informację o Tobie? Zrezygnuj z jej rozwiązań. Przejdź na system, który Ci odpowiada. Dostosuj go do swoich potrzeb, skonfiguruj i używaj. Nie pasuje? Zrezygnuj. Jakby nie było, mamy to szczęście, że jest w czym wybierać. A że czasem "Vox populi" przeważa... No cóż...
Tytuł: Odp: Spyware7 Czyli jak MS szpieguje nasze komputery :(
Wiadomość wysłana przez: lukas_gab w 13 Wrzesień 2009, 22:32:10
@Aleksiej - Przesadzasz to raz, bo zapędzasz się - dla przykładu mogę powiedzieć ze jest to tak samo niemądre mówienie jak teoria, że USA nie ma. Powstało to w PRL że USA jest wymysłem opozycji a tak naprawde jakktoś zdobędzie wize ( taka forma ochrony ) opozycja go zabijała a jak wracał to sobowtór który odpowiednio manipulowal "relacjami". Niedorzeczne ? , a dwa nawet jeżeli doszukać się jakiejś logiki to jest problem, nie podałes żadnego argumentu na poparcie tezy ;p

BTW - Os2 Warp to nic innego jak windows, a jedynie nazwa inna ;p OS X jest świetny na x86 - tylko kwestia sterowników sprzętu jaki używamy, BSD nie wychodzi bo ma problemy prawne z AT&T, a Unix umarł z tego powodu że władze USA podzieliło firme AT&T na mniejsze bo był podobno monopolistą i AT&T z czaścią Bell labs straciła 70 000 000 000 USD więc można się domyslić dlaczego jest jak jest. AT&T sprzedała prawa do SCO z tym że SCO też zbankrutował i teraz sądzi się z bodaj jakąś firmą linuksową o wykorzystanie kodu UNIX doń należący. Firma nie ma pieniędzy więc batalie funduje inna firma licząca na wdzięczność - proces toczy się o 1 000 000 000 USD. I oto pokazuje się ze jak coś jest w formie FLOSS to tak naprawe się nie rozwija, nie robi produktów dobrej jakości i produktywności bo inaczje by podbiło rynek. UNIX'a mógł zastapić BSD, Linux, GNU Linux, Minix, Hurd, a jest jak jest - dlaczego ? Bo właśnie niewolne oprogramowanie spełnia warunki jakie podałem wcześniej oraz dodatkowo jets szybciej i efektywniej rozwijane. W Bell labs wymyslono tranzystor, fortrana z karty perforowane i wszystkie późniejsze , B, BCPL, PL, C, C++ , Limbo, Unixa oraz wiele wiele więcej, dużo pracowników Bell labs dostało nobla ( ponad 20 ) oraz wielu wielu jest laureatami nagrody Turinga.Brak funduszy spowodował upadek tego, a próby rozebrania i osłabienia MS moze prowadzić do tego samego,bez MS świat nie mógł by istnieć a widząc poraszkę z pokrojeniem AT&T MS nie zostanie rozebrany. Ostatni prawdziwy UNIX istnieje i jest rozwijany, w Bell Labs ale już pocichu -jest to ostatni bastion unixa i jego idei - Plan 9 - system rozproszony działający na wielu jednostkach, jest to unowocześniony Unix, ale unix na bazie kody System V ( najnowszy System 7 był już dystrybuowany przez SCO i szybko umarł ) i tworzy go mój wielki idol. Denis Rithie - twórca BCPL, B, C, Altranu ( dialekt fortranu ), limbo, unicsa, unixa, plan 9, inferno oraz majstrował coś tez przy multicsie, jest laureatem nagrody turinga , oraz ma fajną brode i jak uda sie też taką wychoduje :D  Tak więc pewne działania zabiły wiele rozwiazań, jednak stabilizacje przez MS nie jest zła. Jako pocieche dla bojowników FLOSSU ( nie rozumiem właściwie dlaczego ) drugi współ autor UNIXA Ken Thompson pracuje teraz w googlach i majstruje dla nich unixa, natomiast Denis siedzi w bell labs i puka Plan 9, nie wiem jak to jest ale wydaje mi się za ma tyle pieniędzy ze poprostu robi to dla przyjemności bo Plan 9 jest innowacyjny a nie słychac o nim oraz nie jest wspierany bardzo , a tego typu rozwiązania są potrzebne, Plan 9 może działać przez terminal w wtyczce IE nawet. To są moje jedynie odczucia a nie fakty.

Reasumując wolność i niezależność nie prowadzi do niczego w biznesie jaki tutaj mamy, niemniej jest to niegroznie i kontrola nie jest na taką skale jak koledzy mówią bo to jest bezpodstawne i bezargumentów wyłożone .